Miasta wojewódzkie: Katowice

Jako ogromna fanka Śląska z wielką radością zapraszam Was na post o Katowicach, stolicy województwa śląskiego. Katowice odwiedziłam w swoim życiu trzykrotnie: we wrześniu 2020 roku, w czerwcu 2022 roku i w maju 2023 roku. Część podanych tu miejscówek odwiedziłam wielokrotnie, ale wciąż z ogromną radością wracam do województwa śląskiego. Co warto zobaczyć w jego stolicy? Dowiecie się z najnowszego postu. 

 

KATOWICE 

Katowice to największe miasto Górnego Śląska. Jest ono dość młode, bo jako miejscowość powstało w XVI wieku, a prawa miejskie otrzymało w roku 1865, kiedy to ogromy rozwój przemysłu i budowa linii kolejowej pozwoliły Katowicom na szybki rozrost. W 2021 roku Katowice były 11. miastem w Polsce pod względem powierzchni i 12. miastem pod względem populacji. Niemniej jednak, wciąż jest to najmłodsza stolica wojewódzka! 

Istotny dla rozwoju Katowic był przemysł wydobywczy oraz ciężki. Na przestrzeni lat wielu mieszkańców miasta pracowało przy eksploatacja węgla kamiennego, która rozpoczęła się już w roku 1740 wraz z uruchomieniem pierwszej kopalni. Po II wojnie światowej w Katowicach funkcjonowało 7 kopalń węgla kamiennego. Ważne było też hutnictwo cynku – w XIX wieku na terenie miasta działało 12h hut cynku, a po II wojnie światowej w hutnictwie pracowało 10 tysięcy osób. Po roku 1989 przemiany gospodarcze spowodowały spadek liczby zatrudnionych w przemyśle przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w parkach przemysłowych i technologicznych.

Ciekawa w Katowicach jest też architektura: podobnie jak Łódź czy Gdynia, Katowice powstały na skutek rozbudowy i połączenia wsi i osiedli robotniczych na przełomie XIX i XX wieku. Z tego względu, jego układ urbanistyczny różni się od miast powstałych w średniowieczu, a style takie jak barok czy gotyk nie są tu reprezentowane. 

Ciekawostką jest też to, że Katowice w latach 1953 – 1956 nosiło nazwę Stalinogród dla uczczenia Józefa Stalina, radzieckiego dyktatora, który umarł w 1953 roku. 

 

CO WARTO ZOBACZYĆ W KATOWICACH? 

DZIEŃ 1 

Wycieczkę po Katowicach warto zacząć od słynnej ulicy Mariackiej. Jest to najważniejsza ulica Śródmieścia, a jej nazwa pochodzi od Kościoła Mariackiego, znajdującego się na samym końcu. Od 2008 roku znajduje się tu deptak. Ulica ma długość 378 metrów; została zbudowana w XIX wieku. Spacerując nią, można podziwiać wiele ładnych kamienic, na których parterze znajduje się wiele ciekawych lokali. 

Kościół Mariacki również powstał w XIX wieku. Został zbudowany w stylu neogotyckim i jest najstarszym kościołem katolickim w katowickim Śródmieściu.

Ulica Mariacka z Kościołem Mariackim w tle. 😉

Stamtąd, warto się udać w stronę Pomnika Powstańców Śląskich. Jest on bardzo monumentalny. Przypomina on o trzech powstaniach śląskich, zorganizowanych po I wojnie światowej, w których ludność śląska walczyła o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Pomnik został odsłonięty w 1967 roku. Składa się z trzech orłów, które symbolizują trzy powstania. Na pomniku znajdują się też nazwy miejscowości powiązanych z powstaniami. Cała konstrukcja waży 60 ton i została ufundowana przez mieszkańców Warszawy jako dar dla Katowic. 

A w tle i Pomnik Powstańców, i Spodek.

Po drugiej stronie ulicy można zobaczyć Spodek. Jest to hala widowiskowa, która powstała w roku 1971. Organizowane są tu wydarzenia sportowe, muzyczne, religijne, kulturowe. Maksymalna pojemność hali to 11500 osób. 

Tuż obok znajduje się NOSPR, czyli Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia. Jest to siedziba orkiestry symfonicznej od roku 2014. Budynek powstał na terenach poprzemysłowych: niegdyś należały one do Kopalni Węgla Kamiennego „Katowice”. Znajdują się tu dwie sale koncertowe: jedna mieści 1,8 tysięcy osób, a druga 300. W swojej architekturze gmach nawiązuje do Nikiszowca – znanej dzielnicy Katowic. Do montażu ceglanej elewacji użyto 611 tysięcy cegieł. 

Piękny budynek NOSPR. 😉

Przed budynkiem NOSPR znajduje się też charakterystyczna fontanna, która jest pięknie podświetlana. Warto przejść się tu bliżej zmroku, aby móc się nacieszyć tym widokiem. 

A tak fontanna wygląda wieczorem. 😉

Kawałek dalej można zobaczyć Muzeum Śląskie. W wobec tej siedzibie znajduje się ono od 2015 roku. Do jego zbiorów należą prace polskich malarzy sprzed i po 1945 roku (np. Jana Matejki, Józefa Chełmońskiego, Stanisława Wyspiańskiego), liczne fotografie i plakaty oraz dzieła plastyki nieprofesjonalnej.

Jedna z najciekawszych sal, które się mija w Muzeum Śląskim: cyfry tworzą ważne daty z historii Górnego Śląska.

Poza tym, muzeum wyróżnia się też bardzo ciekawą multimedialną wystawą poświęconą historii Górnego Śląska. Tą część wystawy uważam za swój faworyt i niewątpliwie mogłabym do niej zajrzeć ponownie. 😉 Pokazuje ona historię Górnego Śląska od czasów najdawniejszych do rok 1989. Zwiedzając ją, można dowiedzieć się więcej chociażby o okresie industrializacji, ale też o codzienności mieszkańców Górnego Śląska i dylematach, przed którymi stawali na przestrzeni lat. Bardzo polecam; dużo udało mi się dowiedzieć. Zwiedzenie całego muzeum zajęło mi 3h. Otwarte jest między 12:00 a 18:00. 

Wejście do Muzeum Śląskiego prezentuje się tak. 😉

 

Ciekawym miejscem jest też Biblioteka Śląska. Powstała w roku 1922 i zawiera około 2,6 miliona woluminów i jednostek książek. Jej główny budynek wybudowany w roku 1998 robi wrażenie, a poza nim biblioteka ma też dwie inne siedziby.

Budynek Biblioteki Śląskiej, gmach główny.

 

DZIEŃ 2

Następny dzień polecam zacząć od zwiedzania Giszowca, zabytkowej części Katowic. Podobnie jak Nikiszowiec, powstał na początku XX wieku jako osiedle górnicze dla górników pracujących w kopalni „Giesche” (później: „Wieczorek”). Składa się ono z domów jedno- i dwurodzinnych. Warto tu podjechać samochodem, jako że od centrum jest to około 6 km. Zdecydowanie budynki wyglądają ładnie, ale wiele z nich jest skryta za płotami, więc widoki nie są tak imponujące jak w przypadku Nikiszowca. 

Giszowiec w deszczu. 😉

Nikiszowiec powstawał mniej więcej w tym samym czasie, co Giszowiec i również miał być osiedlem robotniczym dla pracowników kopalni „Giesche”. Jako że Nikiszowiec składa się z bloków, tutaj jest jednak większa możliwość zobaczenia na własne oczy, jak unikatowe i niesamowite jest to miejsce.

Nikiszowiec w deszczu. 😉

Charakterystyczne dla Nikiszowca są czerwone budynki z charakterystycznymi czerwonymi okiennicami. Całe osiedle zajmuje powierzchnię około 15 ha, a jego centralną częścią jest plac Wyzwolenia, przy którym znajdują się sklepy, kościół czy restauracja. Zdecydowanie warto tu podjechać i pospacerować po okolicy.

Piękny Nikiszowiec o zachodzie słońca. 😉

 

PARK ŚLĄSKI

Kontynuując samochodową część wycieczki po Katowicach, warto następnie zahaczyć o Park Śląski. Jest to jeden z największych parków w Europie. Zajmuje powierzchnię 535 ha. Został założony w 1950 roku. 

Jednym z ciekawych elementów parku jest kolejka linowa „Elka”. Powstała w 1967 roku i przez pewien czas była to jedyna w Europie nizinna kolejka linowa. Od kilku lat przechodzi modernizację: obecnie otwarty jest odcinek od stacji „Stadion Śląski” do stacji „Wesołe Miasteczko”, co pozwala na pokonanie przeszło 2-kilometrowej trasy pomiędzy dwoma skrajnymi punktami parku w ponad 22 minuty. W budowie jest obecnie odcinek pomiędzy „Wesołym Miasteczkiem” a „Planetarium Śląskim”, który ma być otwarty na koniec 2023 roku. 

A tak wygląda kolejka w akcji.

Do atrakcji parku należą też m.in.:

  • zoo, zamieszkiwane przez 2200 zwierząt, reprezentujących 280 gatunków. 
  • Wesołe Miasteczko Legendia, zmodernizowane w 2017 roku, a w powstałe w 1959 roku jako najstarszy park rozrywki w Polsce. 
  • Stadion Śląski, jeden z największych stadionów w Polsce (miałam okazję go odwiedzić dzięki koncertowi Dawida Podsiadło) 
  • Planetarium Śląskie – największe i najstarsze planetarium w Polsce 
  • Galeria Rzeźby Śląskiej, czyli ekspozycja rzeźby plenerowej tworzona od roku 1963
  • Rosarium – największe w Polsce; składa się z 35 tysięcy róż 300 odmian. 
Ja przed stadionem w oczekiwaniu na koncert Dawida Podsiadło.

Generalnie, jest tu co robić, a głodni i zmęczeni mogą szukać ratunku w licznych kawiarniach i restauracjach.

 

KOPALNIA GUIDO I SZTOLNIA KRÓLOWa LUIZA

A teraz czas na opowieść o dwóch fascynujących punktach, które w teorii są poza Katowicami, ale w praktyce zachęcam na uwzględnianie ich w Waszym planie wycieczki po stolicy Górnego Śląska: kopalnia Guido i sztolnia królowa Luiza. 

Oba te miejsca są fascynujące i warto skorzystać z oferowanych tam wycieczek z byłymi górnikami jako przewodnikami. 

Pod Kopalnią Guido. 😉

Kopalnię Guido odwiedziłam w roku 2020. Jej zwiedzanie trwało około 2h, a bilety rezerwowałam z wyprzedzeniem przez Internet. Podczas wycieczki, wędruje się najgłębiej położoną trasą turystyczną w górnictwie węglowym w Polsce, ogląda się współczesne maszyny górnicze, zjeżdża się autentyczną solą górniczą i jeździ się elektryczną kolejką podwieszaną.

Podczas zwiedzania kopalni. 😉

Co więcej, podczas wycieczki można dowiedzieć się sporo o pracy górników na przełomie XIX i XX wieku i czyhających na nich zagrożeniach czy stosowanych przez nich metodach pracy. Zwieńczeniem wycieczki jest wizyta w najgłębiej położonym pubie pod ziemią (320 m) i degustacja piwa. 

Sztolnię królowa Luiza widziałam zaś w maju tego roku, gdy miałam przyjemność uczestniczyć w podziemnym spływie sztolnią. Na początku wyprawy jest spacer po 900 metrowej trasie, podczas którego można dowiedzieć się więcej o pracy górników i ich życiu, zaś kolejne 1100 metrów trasy to już spływ łodziami, w trakcie którego można zobaczyć podziemne porty, unikatowe nacieki czy rośliny rosnące 40 metrów pod ziemią. Po zakończeniu 2-godzinnego zwiedzania części podziemnej, można też zobaczyć część naziemną, co zajmuje około 30 min. Znajduje się w niej wystawa z różnymi typami lamp używanych przez górników na przestrzeni lat czy maszyna parowa, którą można zobaczyć w akcji. 

A tu już spływ. 🙂

Zdecydowanie polecam wizytę w tych miejscach, bardzo ciekawie pokazują historię i życie górników na przestrzeni lat. 

 

Tutaj możecie znaleźć MAPĘ NAJWAŻNIEJSZYCH ATRAKCJI W KATOWICACH I ICH OKOLICACH:

Sztolnia Królowa Luiza, 410, Wolności, Zaborze, Zaborze Północ, Zabrze, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 41-800, Polska

Kopalnia Guido, 93, 3 Maja, Guido, Zabrze, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 41-800, Polska

Stadion Śląski, 10, Katowicka, Osiedle Tysiąclecia Górne, Osiedle Tysiąclecia, WPKiW, Chorzów, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 41-500, Polska

Stadion Śląski, 10, Katowicka, Osiedle Tysiąclecia Górne, Osiedle Tysiąclecia, WPKiW, Chorzów, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 41-500, Polska

Park Śląski, WPKiW, Chorzów, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 41-501, Polska

Nikiszowiec, Janów-Nikiszowiec, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-423, Polska

Giszowiec, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, Polska

Plac Rady Europy, Osiedle Paderewskiego, Osiedle Paderewskiego-Muchowiec, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, Polska

Muzeum Śląskie, Henryka Mikołaja Góreckiego, Strefa Kultury, Bogucice, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-204, Polska

Katowice Strefa Kultury NOSPR, Aleja Walentego Roździeńskiego, Śródmieście, Bogucice, Śródmieście, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-201, Polska

Spodek, Aleja Walentego Roździeńskiego, Koszutka, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-005, Polska

Pomnik Powstańców Śląskich, Aleja Walentego Roździeńskiego, Koszutka, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-005, Polska

Pataya, 33, Mariacka, Śródmieście, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-014, Polska

Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Plac Księdza Emila Szramka, Śródmieście, Katowice, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, województwo śląskie, 40-952, Polska

 

 

CO ZJEŚĆ W KATOWICACH? 

Żurownia
Moja ukochana restauracja; ulubiona w tym mieście. Serwowane jest tu śląskie jedzenie: najlepszy żur, jaki jadłam w życiu; pyszny kompot; mnóstwo genialnych dań kuchni śląskiej. Jestem największą fanką Vegekuli (klusek śląskich nadziewanych farszem warzywnym, podawanych z kapustą modrą i wegańskim sosem pieczeniowym), ale inne dania też wyglądają niesamowicie. Podczas moich trzech odwiedzin w Katowicach, przybywałam tu za każdym razem. Gorąco polecam. 

Żurownia <3

Istne lody rzemieślnicze
Bardzo dobre lody, choć wybór smaków jest dość skromny. Bywają jednak wśród nich prawdziwe perełki, więc warto się tu wybrać. 

Pączkarnia Słowik
Bardzo polecane pączki w Katowicach. Świetne w smaku, bardzo miękkie. 

Synergia
Świetne miejsce na śniadanie, a od 12:00 serwowane są też zestawy lunchowe. Menu składa się z 8 propozycji, które można modyfikować pod siebie. Cenowo: 22-30 zł za danie. 

Cafe Byfyj
Kawiarnia na Nikiszowcu z pysznymi ciastami i kawą. Jest tu ogromny wybór pięknych i smacznych deserów, ale nie tylko: można znaleźć w menu też żur, makarony, pity czy rolady. Bardzo ciekawe miejsce w samym sercu pięknej dzielnicy Katowic. Polecam serdecznie. 

 

INNE INFORMACJE ORGANIZACYJNE

  • Do Katowic z Warszawy można dojechać sprawnie zarówno pociągiem, jak i autem. 
  • Głównie podróżowałam po Katowicach pieszo albo samochodem, ale dobrze sprawdza się też komunikacja miejska. Bilety można kupić chociażby w automatach przy przystankach. 
  • Wejściówki do sztolni i do kopalni Guido najlepiej kupić z wyprzedzeniem; w Muzeum Śląskim nie ma problemu z kupnem biletów na miejscu. 
Widok z terenu Muzeum Śląskiego. 😉

Podsumowując, Katowice to młode, choć bardzo ciekawe miasto. Na szczególną uwagę na pewno zasługują wszystkie obiekty związane z jego przemysłową historią, ale też ogromy park czy urocza starówka. Warto do tego wszystkiego dodać też pyszne jedzenie i już mamy ciekawe miejsce na dwudniowy wypad. 😉 Polecam serdecznie!

Możesz również polubić

Dodaj komentarz